Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Mavic 2 Pro – ile wart jest rozbity dron?
Za nowego Mavica 2 Pro wciąż trzeba zapłacić ok 6000zł. Ile zapłaciłem za wrak drona z zablokowaną kamerą, zbitym filtrem UV, uszkodzonym czujnikiem zbliżeniowym z przodu i z niedziałającym GPS? 1400zł. Czy było warto? Policzmy to:
Co dostajesz za 1400zł?
Po pierwsze trzeba sobie powiedzieć jasno – 1400zł to cena za sam model. Za Uszkodzony DJI Mavic 2 Pro. Żeby polatać brakuje baterii, nadajnika, ładowarki i kilku drobiazgów, jak choćby… śmigła. Naprawa jest więc jednym zmartwieniem a skompletowanie wszystkiego w cenie akceptowalnej – zupełnie innym.
Ile trzeba przeznaczyć na naprawę?
W wypadku Mavica 2 naprawę dobrze podzielić na dwa etapy – na naprawę samego statku i na naprawę kamery. Sama kamera, jeśli jest sprawna, warta jest sporo, nowa nawet 2500zł. Wartość używanej to połowę tej kwoty. Można więc bezpiecznie zainwestować w jej naprawę nawet kilkaset złotych, ale tylko pod warunkiem, że mamy do czego ją później podpiąć. Jedynym elementem drona którego nie da się kupić w inny sposób, niż polując na rozbitka, jest płyta główna. Każdy jeden element obudowy, każdy czujnik, każdą tasiemkę, ramiona, zawiasy, klapki i zaślepki – wszystko kupisz w Polsce, a jeśli ma być taniej i Ci się nie śpieszy – w Chinach. Jeśli jednak płyta główna jest uszkodzona – pogódź się z tym, że naprawa raczej się nie opłaci.
W moim przypadku uszkodzenia były dość oczywiste:
– zbity czujnik wykrywania przeszkód – tu nie będzie zaskoczenia, trzeba było go wymienić (nowy kosztuje 300zł)
– brak gps – spodziewałem się wymiany płytki z GPS – zaskoczeniem była jedynie wypięta od uderzenia taśma. Gdyby taśma była sprawna, moduł to wydatek rzędu 220zł
– uszkodzony nosek – 10zł
– uszkodzona górna obudowa – 100zł
– uszkodzona środkowa obudowa – 100zł (choć ja jej nie wymieniałem)
Za doprowadzenie samego drona do stanu „hej, ja latam!” zapłaciłem więc 410zł, choć trzeba tu mowić o szczęściu, bo mogłoby to kosztować ponad 700zł
Ile kosztuje naprawa kamery?
Kamera w Mavicu 2 jest solidna a jej obudowa i ramiona gimbala wykonane ze stopów metalu. W moim wypadku mimo dość solidnego uderzenia, wszystkie silniki gimbala działają a kamera przekazuje obraz. Poza tym że się dziwnie patrzy tylko w górę…to działa.
Problemem okazała się pogięta obudowa. To ona powodowała naprężenia, przez które kamera blokowała się w jednej osi. Naprostowanie jej rozwiązało ten problem. Nie było to elegancie rozwiązanie a kamerze daleko do miss piękności, ale naprawa była skuteczna!
Kupując części w chinach, za obudowę kamery zapłacimy 100zł, ramiona gimbala z silnikami – kolejne 120zł. Najdroższe, o dziwo, są wszystkie jednorazowe zaślepki silników – są przyklejane i kosztują prawie 200zł. Na zawieszenie gimbala w chinach trzeba zapłacić kolejne 110zł
Kupując części w sklepie w Polsce, za ten sam komplet zapłacimy…mniej…bo tylko 380zł. Brutto!
Moja kamera działa po naprostowaniu ale zamówiłem wszystkie części w Polsce, aby kamera wyglądała i działała jak nowa!
To jeszcze akcesoria. Ile za nie trzeba zapłacić?
I tu jest najciekawiej. Nowy pilot/nadajnik/kontroler to koszt od 699 do 2200zł. Można nieźle się oszukać! Za ten sam nadajnik, nowy z gwarancją, w zależności od sklepu można przepłacić nawet o 1500zł! I to jest przyczyna, ten jeden sklep, którego wyniki pokazują się na pierwszym miejscu w google, dlaczego używki pojawiają się w absurdalnych cenach, często nawet powyżej 1500zł. Ja za nowy nadajnik zapłaciłem 699zł. I nowy kupiłem dlatego, że był ponad dwukrotnie tańszy niż używki.
Nowa bateria kosztuje ok 600zł. Ja kupiłem używaną. Uczciwa cena za pakiet z 20-30 cyklami ładowania to 350zł. To dopiero 10-15% jej żywotności. Nawet jeśli nie była super dbana, nic po tylu cyklach nie powinno się jej stać.
Ładowarki są tanie jak barszcz, 80-100zł. Nie ma się nad czym tutaj rozwodzić. Śmigła kupuje się tylko nowe i oryginalne, w cenie 80zł za komplet
Na całość dodatków niezbędnych do latania trzeba więc wydać przynajmniej 1200zł.
Podsumowując – warto kupić rozbitka za 1400zł?
W pesymistycznym wariancie za naprawę drona i kamery zapłaciłbym 1200zł. Kolejne 1200zł zapłaciłbym za resztę kompletu. Uszkodzony DJI Mavic 2 Pro po naprawie wyszedłby więc ponad 4000zł. Dokladając 300-400zł można szukać używanego drona bez przygód, więc odpowiedź brzmi: NIE
Mnie całość wyszła trochę taniej, łącznie ok 3400zł – ale wszystko to w dużej mierze kwestia szczęścia i uczciwości sprzedającego.
Zapraszam na film:
…oraz do subskrypcji mojego kanału! KLIK
One reply to “Mavic 2 Pro – ile wart jest rozbity dron?”
Piotr
Witam. Dzwon w Augustowie. Końcówka trzeciej baterii, źle oceniona wysokość drona, oczy na lądowisku i przygotowanie do lądowania. Mavic 2 pro wleciał w gałąź. Spadając dosłownie roztrzaskał drewnianą ławkę. Pozbierałem co zostało z drona i co się dało. W domu okazało się, że mam wszystkie części. Dwie nogi wyłamane, jedna utraciła silnik (odpadł). Trzecia noga z uszkodzonym silnikiem. Gimbal wypadł i dyndał na kablu. Chciałem wrócić i spalić ten las. Znalazłem Twoją stronę, która mnie zmotywowała do naprawy. Kupiłem na razie trzy nogi na Ali – niecałe 350 zł z przesyłką. Okazało się, że wszystko działa i więcej kosztów nie mam. Poskładałem, polutowałem i dron lata. Pozostaje doświadczenie i bezcenny wniosek – nie lataj nad ludźmi. Nigdy. Dzięki za inspirację. Pozdrawiam.